O niektórych bolesnych sprawach łatwiej mówić poetom i pisarzom. A utrata Kresów Wschodnich bardzo bolała…
W drugim czerwcowym spotkaniu u ojców franciszkanów podjęto temat utraty polskich Kresów Wschodnich. Pozwolono o tym mówić Stanisławowi Srokowskiemu, autorowi licznych publikacji, wierszy i książek dotyczących tamtych terenów. Temat wykładu brzmiał „Wielkość i dramat polskich Kresów”.
– Nie można zrozumieć obecnej sytuacji w tym regionie Europy, a w szczególności relacji Polski z Ukrainą, Niemcami i Rosją, bez zrozumienia, w jakich okolicznościach utraciliśmy tereny za Bugiem – tłumaczył Stanisław Srokowski.
Romuald Szeremietiew jest postacią niezwykle barwną. Jego życiorys jest pełen wydarzeń, na podstawie których można by nakręcić niejeden sensacyjny film. Od lat studenckich notoryczny opozycjonista, wieloletni więzień PRL, późniejszy poseł i Minister Obrony Narodowej, profesor w rzadkiej specjalności nauk wojskowych, publicysta, autor wielu książek. Na zaproszenie Duszpasterstwa Ludzi Pracy ’90 przybył on do Legnicy z odczytem pt. „Czy Rzeczpospolita jest potrzebna?”. Przedstawił w nim wersje bezpieczeństwa państwa polskiego w okresie ostatnich ponad dwustu lat i aktualne.
Prelegent jest dobrze znany w legnickim środowisku prawicowym, bo często bywa w tym mieście. Mimo tego na początku spotkania Stanisław Potycz długo wyliczał zasługi oraz osiągnięcia gościa. Romuald Szeremietiew pojawił się z wykładem pt. „Czy Rzeczpospolita jest potrzebna?”.
Były minister obrony szukał odpowiedzi na pytanie, w którym kierunku powinna pójść polityka wewnętrzna oraz zewnętrzna naszego kraju, tak aby zapewnić Polsce bezpieczeństwo. Odpowiedź na tak zadane pytanie kryła się, według prelegenta, w dwóch podstawowych zdarzeniach z przeszłości.
Czy Rzeczpospolita jest potrzebna? W I LO zastanawiał się nad tym Romulad Szeremietiew, profesor KUL i były szef MON.
Czy Rzeczpospolita jest potrzeba? Tak brzmiał temat wykładów, które Romuald Szeremietiew, profesor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego i były minister obrony narodowej wygłosił w czwartek w Legnicy, najpierw w I Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki, a potem w klasztorze Zakonu Braci Mniejszych.