Polowanie na Matkę
1. Najwspanialsza wyprawa mego życia
Zadzwonił telefon. Zaskoczona, w pierwszej chwili nie pojęłam zaproszenia, jakie dostałam. Usłyszałam propozycję wyruszenia w podróż. Okaże się najwspanialszą, najpiękniejszą wyprawą mego życia i najtrudniejszą.
– Chciałbym zrobić prezent Matce Bożej na 300-lecie koronacji Cudownego Obrazu. Może by napisała pani książkę... – przedstawił od razu sedno sprawy przeor jasnogórskich paulinów o. Marian Waligóra.
Uwikłana w obowiązki, odpowiedzialności, służbę społeczną, zmagania o przetrwanie, nie od razu wyruszyłam. Szarpałam się. Gdy podjęłam decyzję, ciąg niespodziewanych wydarzeń, nie zawsze zgodnych z moimi oczekiwaniami, uczynił mnie wolną. Stanęłam przed Górą Gór – Jasną Górą.
Ksiądz Piotr Glas wspominał w tym sanktuarium, że kiedy przygotowywał tekst egzorcyzmu do Wielkiej Pokuty to spalił się dysk komputera. I ja doświadczyłam jednoczesnej awarii potrzebnych do mojej pracy narzędzi: aparatu fotograficznego – definitywnej, komputera, samochodu. Różne "przypadki" z perspektywy czasu układają się w łańcuch zaskakujących trudności oraz pomocy, jaką natychmiast otrzymywałam. Opatrzność stawiała na mojej drodze ludzi, których wsparcie nie pozwoliło mi zawrócić z tej wyprawy.
Czytaj całość »»
Konfederacja jest w nas
Dr Piotr Szubarczyk przyjechał do Legnicy z wykładem „Konfederacja Barska - pierwsze polskie powstanie narodowe w obronie Wiary i Ojczyzny (1768-1772)”.
![[image]](strony/publikacje/images/image498.jpg)
Czytaj całość »»
Konfederacja Barska – pierwsze polskie powstanie narodowe w obronie Wiary i Ojczyzny (1768-1772)
Była pierwszym zrywem niepodległościowym i patriotycznym o szczególnie religijnym i narodowym charakterze. W PRL określano ją jako „wsteczny ruch szlachty polskiej, który doprowadził do rozbioru Polski”. Po rozpadzie sowieckiego komunizmu, reprezentującego tradycyjny imperializm rosyjski, warto w jej świetle spojrzeć na naszą nowożytną historię.
Konfederacja Barska była pierwszym polskim powstaniem narodowym w obronie suwerennego bytu Rzeczypospolitej. Chciałoby się napisać: w obronie niepodległości Polski. Jest jednak pewien problem, gdyż w tamtych czasach słowa „niepodległość” w języku polskim nie było! Dlaczego? Najprostsza odpowiedź jest taka, że nie było potrzebne… Nie było problemu państwowości. Wydawało się, że Rzeczpospolita jest zbyt rozległa (terytorium większe od dzisiejszej Francji i Niemiec razem wziętych) i mimo wszystko zbyt silna, by komuś mógł przyjść do głowy projekt jej całkowitego rozbioru!
W rozprawach i w dyskursach politycznych używało się – w razie potrzeby – łacińskiego słowa independenta. Było słowo „wolność”, w naszych czasach niemal utożsamiane z „niepodległością”, ale wtedy miało ono zupełnie inne znaczenie. Chodziło raczej o wolności narodu szlacheckiego, które dziś nazwalibyśmy prawami obywatelskimi.
Czytaj całość »»
Używaj rozumu i rozmawiaj
Z wykładem o związkach pomiędzy islamem, chrześcijaństwem a wolnością wystąpił w Zakonie Braci Mniejszych w Legnicy znany duszpasterz, ksiądz dr Ignacy Soler.
Ksiądz dr Ignacy Soler, Hiszpan, matematyk, doktor nauk teologicznych, prałat prałatury personalnej Opus Dei oraz bloger gościł w Klasztorze Zakonu Braci Mniejszych na zaproszenie Duszpasterstwa Ludzi Pracy '90.
Czytaj całość »»
Pamiętajmy o obozach
- Choć nikt z mojej rodziny nie zginął w Auschwitz, tematyka wojny i obozów śmierci zawsze była dla mnie bardzo ważna i ciągle mnie wzrusza - mówiła Magdalena Marchewka, autorka prelekcji o operze inspirowanej najbardziej znanym opowiadaniem obozowym.
![[image]](strony/publikacje/images/image495.jpg)
Czytaj całość »»
« 1 18 19 20 21 22 23 24 »